sobota, 16 sierpnia 2008



Wiem jak trudno jest uwierzyć


Kiedy wszystko traci sens


To dlatego szukam siebie


By nie stracić tego co już wiem



Ref. Niewiele mamy w sobie


Niewiele dał nam świat


Gdzieś odnajdziemy kogoś


Kto odkryje całą prawdę w nas


Ile jeszcze dróg przed nami


Gdzie początek a gdzie kres


Tak spokojnie przemijamy


By choć w myślach znowu spotkać się


Wiem jak trudno iść przed siebie


Wiem jak jest gdy nie ma słów


Nie muszę bać się gdy jest obok


Ktoś kto wierzy we mnie tak jak nikt


Ref. Niewiele mamy w sobie


Niewiele dał nam świat Gdzieś


odnajdziemy kogoś


Kto odkryje całą prawdę w nas


Niewiele mamy w sobie


Niewiele dał nam świat


Gdzieś odnajdziemy kogoś


Kto odkryje całą prawdę w nas


Wiem jak trudno jest uwierzyć


Kiedy wszystko traci sens


To dlatego szukam siebie


By nie stracić tego co już wiem



Ref. Niewiele mamy w sobie


Niewiele dał nam świat


Gdzieś odnajdziemy kogoś


Kto odkryje całą prawdę w nas


Niewiele mamy w sobie


Niewiele dał nam świat


Gdzieś odnajdziemy kogoś


Kto odkryje całą prawdę w nas




















































Życie to ból.
Ból to samotność.
Samotność to cierpienie.
Cierpienie to łzy.
Łzy to ulga.
Ulga to żyletka.
Żyletka to uzależnienie.
Uzależnienie to amfetamina.
Amfetamina to narkotyk.
Narkotyk to trucizna.
Trucizna to śmierć....<=

Żyletka... zyła... jedno cięcie..... jedna chwila.... Moje życie Moja śmierc!....




Podeszłam do półki...Ona już się tam błyszczała...Świeciła jak nigdy...Do Mnie się uśmiechała...Wzięłam ją do ręki...Pomyślałam: "Oszczędzę sobie już tej męki"Przyłożyłam do nadgarstka...Poczułam tylko ulgę...Poczułam lekki strach...Poczułam jak moje życie, odlatuje jak ptak...Wtedy się powstrzymałam...Jeszcze chyba sama się uratowałam...Zostały tylko blizny...Zostały tylko rany...Zostałam znowu sama...Zostałam...Zostałam bo chyba się bałam!!
Czasem chciałabym mieć czarne oczy... Takie puste które nie potrafią płakać...
Czasem chciałabym mieć martwe ręce... Takie które nie potrafią ogrzać...
Czasem chciałabym mieć serce z kamienia... Takie które nie potrafi kochać...
Czasem chciałabym być obojętna... Na twoje czyny które potrafią zranić...
Czasem chciałabym nic nie widzieć... Twoich, moich wad...
Czasem chciałabym nic nie słyszeć... Słów które bolą przez które cierpię niekiedy...
Czasami chciałabym nie istnieć wcale... Bo myślę że świat beze mnie byłby łatwiejszy i lepszy szczególnie dla Ciebie...